Archiwum Polityki

Izrael: piloci atakują

Dowódca sił powietrznych Izraela gen. Dan Haluc zawiesił 9 pilotów wojskowych, którzy podpisali list protestujący przeciwko działaniom powietrznym na terytoriach okupowanych. Sygnatariuszy listu jest 27, ale tylko uziemiona dziewiątka pozostaje w służbie czynnej – są to głównie instruktorzy w szkole pilotów w bazie Hacerim; reszta to rezerwiści. Uznali oni za „bezprawne i niemoralne” akcje lotnicze mające na celu zabicie namierzonych przez wywiad bojówkarzy palestyńskiego Hamasu, bo zdarza się, że giną w nich także cywile i dzieci. Media nadały sprawie „refusników” wielki rozgłos. Gen. Haluc podkreślił, że są oni maleńkim ułamkiem lotnictwa izraelskiego. Były prezydent Izraela Ezer Weizman, niegdyś także dowódca lotnictwa, potępił dysydentów. Za to izraelscy pacyfiści zamawiają ogłoszenia w prasie lewicowej potępiające lotników, którzy w lipcu zrzucili jednotonową bombę na dom jednego z liderów Hamasu, zabijając wraz z nim 15 osób cywilnych: „Do pilota, który zrzucił bombę w Gazie – czy sypia pan dobrze?” – głosi napis. Śpijcie dobrze – wspiera lojalnych lotników gen. Haluc – to nie wy wybieracie cele ataku, nie pójdziecie pod sąd w Hadze; państwo, które nie broni własnych obrońców, nie przetrwa.

Polityka 40.2003 (2421) z dnia 04.10.2003; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 14
Reklama