Archiwum Polityki

Mała za mało, duża – za dużo

Debata w redakcji Polityki: jaka ustawa o mediach

Poprzez sejmową komisję śledczą wciąż poznajemy nowe szczegóły pracy nad ustawą o radiofonii i telewizji. Ale są to trochę odgłosy z zaświatów, bo samej ustawy już nie ma. Ostatecznie trafiła do kosza. Na jej miejsce ma powstać nowa. Minister kultury skierował właśnie do konsultacji międzyresortowych projekt tzw. małej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, ograniczający się do dostosowania naszego prawa do obowiązującego w Unii. Mała nowelizacja nie rozwiązuje jednak kilku kluczowych problemów, a więc przede wszystkim reguł wyścigu po reklamy, czyli po pieniądze, w którym biorą dziś udział media publiczne na równi z komercyjnymi, co jest stałym zarzewiem sporu i stawia pod znakiem zapytania samo pojęcie mediów publicznych. Mała ustawa nie dotyka też kwestii koncentracji kapitału w mediach (to w tej sprawie przychodził Rywin do Michnika) czy pozycji urzędowych regulatorów rynku medialnego, jak Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta czy Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty.

W tym samym czasie, gdy minister kultury rozsyłał projekt małej nowelizacji, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przedstawiła założenia zupełnie nowej (dużej?) ustawy, w których odniosła się do spornych problemów, wychodząc naprzeciw wielu postulatom zgłaszanym tak przez nadawców prywatnych jak i publicznych. Nad założeniami pracował zespół ekspertów, wspomagany przez unijne pieniądze i doradców. Wkrótce minister kultury rozpocznie dyskusje eksperckie nad założeniami jeszcze innego projektu. Nie znaczy to jednak, że nowa ustawa o mediach powstanie. Można bowiem zapisać sterty papieru, odbyć wiele debat, ale nad pracami będzie ciążyło podstawowe pytanie: czy istnieją już polityczne warunki do uchwalenia nowej ustawy, czy wielomiesięczna wojna medialna doprowadzi nie tylko do wspólnego stołu, ale i do wspólnych wniosków wszystkie strony tego bardzo ostrego sporu?

Polityka 40.2003 (2421) z dnia 04.10.2003; Komentarze; s. 17
Reklama