Archiwum Polityki

Wyzerowani,  uziemieni

Wymyślono, że dla wyliczenia przyszłej emerytury trzeba przedstawić dokumenty z przeszłości, często z firm, po których ślad zaginął. Jak nie znajdziesz – ZUS ci świadczenia obniży.

Szwaczka Grażyna Paruszewska-Klimek z Łodzi, rocznik 1958, czuje się bezradna. Najlepsze zarobki, rzędu półtorej średniej krajowej, miała w Lalmi, w spółce polsko-arabskiej, zajmującej się szyciem kożuchów, skór i odzieży. Przepracowała tam 15 lat, do 1998 r., kiedy firma popadła w tarapaty i zawiesiła działalność. Przez pierwsze lata ZUS rozliczał zakład imiennie, więc wiadomo, ile Paruszewska zarobiła. Potem przez osiem lat składki były przekazywane zbiorczo, więc pracownicy muszą dostarczyć ZUS dokumentację płacową. Chodzą pod dawną siedzibę firmy. Paruszewska była cztery razy, kilka razy posłała rodziców, ale nie ma z kim rozmawiać. Mieszczą się tam teraz inne firmy, którym była współwłaścicielka Lalmi wynajmuje lokum i podobno raz w miesiącu pobiera czynsz.

Akta mają być w szafie, w jednym z pomieszczeń. W czerwcu br. kilkadziesiąt zdesperowanych szwaczek zgromadziło się pod bramą. Miały nadzieję, że dawni szefowie zjawią się powiadomieni przez portiera. Nic nie wskórały. Chodziły do ZUS, do sądu gospodarczego – żadnej pomocy, żadnej reakcji, wszyscy rozkładają ręce. Czy właściciele Lalmi chcą uniknąć kosztów związanych z udostępnieniem dokumentów? Ktoś musiałby przecież zliczyć zarobki, wystawić stosowne zaświadczenia. Kobiety skłonne byłyby opłacić osobę, która wykonałaby tę pracę. Ale z kim to mają ustalić? Jedna ze szwaczek była pod domem szefowej, usłyszała przez domofon obietnicę, że dokumenty dostanie. I nic. Inna spotkała w hipermarkecie dawnego szefa. Wziął od niej dane, zobowiązał się załatwić sprawę i też na gadaniu się skończyło.

Wszyscy nas odsyłają – żali się Paruszewska. Miała ofertę ze strony miejscowego detektywa od wyszukiwania akt pracowniczych. Twierdził, że wykupi dokumenty od współwłaścicielki Lalmi.

Polityka 42.2003 (2423) z dnia 18.10.2003; Gospodarka; s. 40
Reklama