Prawie 40 przywódców Wspólnoty Anglikańskiej (70 mln wyznawców) radziło w Londynie, jak zażegnać kryzys związany z wyborem amerykańskiego księdza – czynnego homoseksualisty – Gene'a Robinsona na biskupa. Pałac Lambeth, rezydencję honorowego zwierzchnika Wspólnoty, ozdobiono portretami 103 jego poprzedników na znak ciągłości i jedności tradycji anglikańskiej. Nominacja geja wywołuje silny sprzeciw wśród hierarchów anglikańskich, głównie w Afryce. Jednak jeden z nich, biskup z RPA, wystąpił przeciwko dyskryminacji homoseksualistów. Obrady zakończyły się kompromisem. Duchownych akceptujących związki osób homoseksualnych surowo upomniano. Za to Kościół episkopalny w USA, w którym doszło do nominacji biskupa geja, nie został wydalony ze Wspólnoty, czego domagali się anglikańscy ortodoksi. Kryzys nie wygląda na zażegnany.