Archiwum Polityki

Mumia honorowym paryżaninem

Na wniosek współrządzących stolicą komunistów honorowym mieszkańcem Paryża – obok Picassa i naszej Marii Skłodowskiej – został ogłoszony Mumia Abu-Dżamal. Stosowny dokument odebrała Angela Davis, ongiś przywódczyni Czarnych Panter i miłośniczka ZSRR, wykorzystywana w radzieckiej propagandzie przeciwko Ameryce. We Francji rzecz cała przeszła prawie niezauważona, za to zagotowało się za Oceanem, bo Mumia, także bojownik Czarnych Panter, od 21 lat siedzi w więzieniu z wyrokiem śmierci za zabójstwo policjanta. Zgorszeni Jankesi przystąpili do zmasowanego kontrnatarcia. W telewizji Fox News, w najbardziej oglądanym programie, wystąpiła zapłakana wdowa po zabitym policjancie; „New York Post” ironizował, iż „Mumia i Paryż to idealnie dobrana para”, zaś „Wall Street Journal” zadumał się: „Tak, tak, właśnie to miasto wyzwolili amerykańscy żołnierze”. Jak tak dalej pójdzie, drugi raz już pewnie nie wyzwolą.

Polityka 43.2003 (2424) z dnia 25.10.2003; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 14
Reklama