Archiwum Polityki

Kolejno odbij

Już siedmiu żołnierzy elitarnej jednostki w Iraku zostało odesłanych za pijaństwo do kraju. To odsłoniło skalę skrywanego problemu. W krajowych garnizonach pije się dużo intensywniej. I nie tylko pije.

Siedmiu przyłapanych na piciu to bardzo mało jak na 2,5-tysięczny kontyngent, a zarazem dużo z uwagi na ostrą selekcję żołnierzy na ten wyjazd – przekonuje gen. bryg. Bogusław Pacek, od niedawna komendant główny Żandarmerii Wojskowej. Podlega mu 2,5 tys. żandarmów, z których ponad połowa to żołnierze zawodowi. Jeden wojskowy policjant przypada zatem na ok. 60 żołnierzy (z zawodowymi włącznie). Gdyby podobny wskaźnik obowiązywał wśród cywili, to w policji powinno służyć nie 100 tys., a ponad pół miliona funkcjonariuszy. Czy stan przestrzegania dyscypliny i przepisów prawa w polskim wojsku jest taki, że wymaga aż tylu aniołów stróżów?

To porównanie nie na miejscu – uważa komendant ŻW. – Liczba żandarmów wynika ze specyfiki naszych zadań, których mamy więcej niż policja. Pilnujemy także wojskowego mienia. Zajmujemy się profilaktyką, bo lepiej przekonać, a nawet zanudzić gadaniem, niż potem karać. Jest jeszcze prewencja, są czynności operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i procesowe. Moi podwładni są na misjach w Kosowie, w Afganistanie, czterdziestu wyjechało do Iraku. A poza tym to my, a nie BOR, ochraniamy wojskowych vipów. Procent żandarmów w stosunku do całości sił zbrojnych we wszystkich państwach NATO jest podobny.

Uzgadniają, ile pili

Kadra zawodowa, przestraszona karnymi zwolnieniami ze służby – również po irackich historiach – pije teraz może trochę mniej, a może jedynie bardziej skrycie i ostrożnie. Nie da się już tego powiedzieć o żołnierzach służby zasadniczej. Według Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych – zbierającej, ale także i wnikliwie weryfikującej dostarczane m.in. z MON informacje o skali pijaństwa w armii – w 2000 r. w chwili popełnienia przestępstwa co czwarty sprawca był pod wpływem alkoholu.

Polityka 43.2003 (2424) z dnia 25.10.2003; Kraj; s. 36
Reklama