Czy Fundusz Alimentacyjny zostanie zlikwidowany? Przewiduje to ustawa o świadczeniach rodzinnych, która w Sejmie jest już po pierwszym czytaniu, pracują nad nią komisje. Fundusz Alimentacyjny był dotąd gwarancją wypłaty alimentów w sytuacji, kiedy zobowiązany do ich płacenia nie chce lub nie może tego zrobić. Państwo dokłada brakującą część pieniędzy, a zaległości stara się od alimenciarzy wydobyć. Teraz świadczenie z Funduszu ma być zastąpione przez zasiłek dla rodziców samotnie wychowujących dziecko. Jednak kryteria przyznawania pieniędzy znacznie się zaostrzą. Projekt już budzi ostre protesty. Do tej pory Fundusz wypłacał tyle, ile zasądzały sądy od niesolidnych, jak się później okazywało, rodziców. Teraz w myśl projektu o zasiłek alimentacyjny – miesięcznie tylko 170 zł – będą mogły się ubiegać jedynie niepełne rodziny, w których dochód netto na osobę nie przekracza 504 zł. Jeśli ktoś wychowuje dziecko niepełnosprawne – otrzyma zasiłek w wysokości 250 zł, o ile dochód nie przekracza 583 zł netto. Pieniądze, które uda się ściągnąć od tzw. alimenciarzy, a które do tej pory trafiały do Funduszu Alimentacyjnego (obecnie ok. 80 mln zł, przy czym suma ta z każdym rokiem maleje), będą trafiać bezpośrednio do budżetu. Ministerstwo Gospodarki szacuje, że w przyszłym roku z pomocy dla samotnie wychowujących dziecko skorzysta 600 tys. osób, to o prawie 70 tys. więcej niż w tym roku.