Archiwum Polityki

Farbowani Niemcy

W Archiwum Państwowym w Raciborzu na Śląsku wykryto przeróbki w dokumentach z lat 1945–1955, zawierających informacje o pochodzeniu i narodowości, które były podstawą do przesiedleń do Niemiec. Do tej pory ujawniono, że przestępstwo dotyczy 180 osób. Sfałszowane dokumenty znaleziono w biurku byłej, nieżyjącej już, kierowniczki raciborskiego archiwum (prawdopodobnie przestępstwa dopuszczono się po 1994 r.). – Dopisywano w historycznych dokumentach nowe nazwiska albo, jak się potocznie to określa, z kapelusza wystawiano zaświadczenia o przynależności do grup narodowościowych, chodziło o tzw. volkslisty – mówi Janusz Smaga, szef Prokuratury Rejonowej w Raciborzu. Takie zaświadczenia były pomocne do uzyskania obywatelstwa Republiki Federalnej Niemiec.

Co dalej z „farbowanymi Niemcami”, jak ich nazwała „Trybuna Śląska”? Czy dopuścili się wyłudzenia obywatelstwa i niemieckich paszportów? Niemiecka konstytucja nie przewiduje możliwości odebrania obywatelstwa, jeżeli dana osoba miałaby stać się bezpaństwowcem. Jeśli jednak oszuści nie zrzekli się polskiego obywatelstwa, może się nimi zająć nasz prokurator.

Polityka 44.2003 (2425) z dnia 01.11.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 13
Reklama