Oceniany na 8 mld dol. rosyjski potentat naftowy Michaił Chodorkowski, po spektakularnym aresztowaniu na pokładzie własnego samolotu, trafił do moskiewskiego więzienia dla lepszego towarzystwa – Matroska Tiszyna. Rosja, która produktem narodowym dorównuje zaledwie Włochom, ma najwięcej miliarderów na świecie. Dwaj inni ścigani przez Kreml, Władimir Gusiński i Borys Bierezowski, schronili się w Anglii. Tam też między innymi uciekają wielkie fortuny na wieść o kolejnych kłopotach oligarchów z władzą. Przyczyny konfliktów są podobne: bogaczom wydaje się, że pieniądze mogą wszystko, angażują się w media i politykę nie zawsze sprzyjające Kremlowi, a ten co jakiś czas organizuje kampanie karne. Żeby było pikantniej, Chodorkowski w chwili zatrzymania wracał z konferencji w Niżnim Nowgorodzie, gdzie dyskutowano o potrzebie nowej umowy społecznej biznesu z władzą. Wielcy mieli wyjść z szarej strefy, płacić wszystkie podatki i wspierać państwo w najważniejszych przedsięwzięciach. Państwo, jak widać, znów wzięło sprawy w swoje ręce.
Polityka
44.2003
(2425) z dnia 01.11.2003;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 14
Reklama