Archiwum Polityki

Sistars

+++

U nas nikt podobny do Carli jeszcze się w show biznesie nie pojawił, może dlatego, że wciąż tryumfuje agresywny hip hop. Mamy za to, w hiphopowej działce właśnie, udany debiut płytowy kobiecego duetu Sistars. Album „Siła sióstr”, gdzie siostry N’Talia i Lil Sista wspomagane są siłą męskiej kapeli, wyróżnia się tym, czego rodzimemu hip hopowi przeważnie brakuje: oryginalną, dobrze opracowaną aranżacją i świetnymi głosami. Zapewne, gdyby chciały, mogłyby robić udaną karierę popową albo nawet jazzową. Wybrały hip hop, na szczęście nie ten podwórkowy. Mają głos i potrafią rymować nie gorzej niż czarne siostry zza Oceanu.

+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe
Polityka 44.2003 (2425) z dnia 01.11.2003; Kultura; s. 59
Reklama