Archiwum Polityki

To nie nasza wyspa

Co zrobić, aby nielegalni przybysze nie mogli wystąpić o azyl? Australijczycy, którzy wydali im bezwzględną walkę, wpadli na prosty pomysł. Zadekretowali mianowicie, że wysepka Melville, na którą przybyło kutrem 14 tureckich Kurdów, nie należy już do Australii, leży więc poza „strefą imigracyjną”, gdzie można starać się o azyl. W zeszłym roku pozbyli się w ten sposób Wyspy Bożego Narodzenia, kiedy wylądowali tam inni nielegalni kandydaci na Australijczyków; w tym roku – jednym zarządzeniem – wyłączyli ze swego terytorium 4 tys. wysepek naokoło wybrzeża. Z tym że larum podniosła opozycja i sprawa może upaść w Senacie. Ale i tak kurdyjscy uciekinierzy będą już daleko.

Polityka 46.2003 (2427) z dnia 15.11.2003; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 14
Reklama