To był najtragiczniejszy tydzień w Iraku od 1 maja (kiedy zostało ogłoszone zakończenie działań wojennych). Śmierć polskiego oficera, majora Hieronima Kupczyka, rannego podczas ataku na konwój w okolicach Karbali. Zestrzelony helikopter Blackhawk koło Tikritu z sześcioma amerykańskimi żołnierzami na pokładzie, którzy zginęli; wcześniej w katastrofie helikoptera Chinook zginęło 15 żołnierzy; śmierć trzech innych Amerykanów koło Falludży i w Bagdadzie. Od początku listo-pada zginęło już 32 Amerykanów; od 1 maja – 153. Czerwony Krzyż podjął decyzję o zamknięciu dwóch swoich placówek, wcześniej ewakuowano personel ONZ. „Zostaniemy w Iraku, dopóki nie przywrócimy bezpieczeństwa i nie ustabilizujemy sytuacji. Naszych sił nie atakuje iracka armia, ale grupy rebeliantów, które nie reprezentują narodu irackiego” – powiedział amerykański sekretarz stanu Colin Powell.
Komentarz – s. 17, relacja – s. 52