Archiwum Polityki

Litewska gorączka

Z afery wokół prezydenta Paksasa wynikają ważne przestrogi. Również dla nas.

Litwa to smaczny kąsek. „Bałtycki tygrys” utrzymuje wysokie tempo wzrostu gospodarczego, PKB na mieszkańca w ciągu trzech lat podskoczył z 3000 do 3660 dol. Do sukcesów ekonomicznych dopisuje niepodległa zaledwie od 13 lat Litwa sukcesy dyplomacji państwowej: szybkie wejście do NATO i Unii Europejskiej. Tym większym szokiem jest afera, jaka wybuchła w związku z raportem tajnych służb bezpieczeństwa Litwy. Raport przeciekł do mediów i nabrał międzynarodowego rozgłosu.

Nic dziwnego: wynika zeń, że prezydent Rolandas Paksas otoczony jest ludźmi powiązanymi z rosyjską mafią, a ta dobiera się już i do samego szefa państwa. Skąd te wpływy? Paksas jest prezydentem spoza układu politycznego: stając do wyborów, nie miał za sobą poważnej, zorganizowanej siły politycznej. Raport służb specjalnych sugeruje, że Paksas popadł w zależność od ludzi służących mu pomocą w kampanii wyborczej w zamian za obietnice posad i kontraktów po zwycięstwie.

Prezydent i jego otoczenie bronią się przed tym ciężkim oskarżeniem (a musi ono bardzo niepokoić władze NATO i UE wyczulone na punkcie infiltracji mafii i wywiadu z państw trzecich, przede wszystkim z Rosji). Wskazują, że autor raportu, szef Departamentu Bezpieczeństwa Państwa Meczys Laurinkus, jest politycznym przeciwnikiem prezydenta Paksasa i sugerują, że rzecz całą spreparował, by uchronić się przed usunięciem ze stanowiska, co było planowane. Obojętne, jaka jest prawda – ma ją ustalić specjalna komisja śledcza litewskiego parlamentu – rzuca się w oczy, że i tu sytuacja odbiega od normalnych standardów demokratycznych. Laurinkus – inaczej niż Paksas – jest bowiem doświadczonym politykiem powiązanym z prawicową opozycją, a nie apolitycznym funkcjonariuszem państwowym.

Oba te fakty – brak sprawdzonego politycznego zaplecza w wypadku prezydenta i opozycyjne polityczne zaangażowanie szefa służb specjalnych – dają kombinację niezwykle niebezpieczną, która zapewne nie zachęca dzisiejszych zachodnich partnerów niepodległej Litwy do zacieśniania z nią współpracy.

Polityka 46.2003 (2427) z dnia 15.11.2003; Komentarze; s. 18
Reklama