Skandynawowie, którzy do tej pory bardzo drogo płacili za alkohol, teraz mają powody do radości, bo rządy ich krajów postanowiły walczyć z wódczaną turystyką, obniżając podatki i akcyzę. Duńczycy nie muszą już jeździć po zakupy do Niemiec, bo w ich kraju alkohol staniał o ponad 30 proc. Teraz to samo muszą zrobić Szwedzi, gdyż boją się, że obywatele ich kraju będą po mocne trunki jeździć do Danii. Nic innego nie pozostaje także Finlandii – przecież po wejściu Estonii do UE Finowie będą robić tanie zakupy właśnie tam.
Polityka
46.2003
(2427) z dnia 15.11.2003;
Gospodarka;
s. 40