Archiwum Polityki

Elf – choroba wielkości

Śledztwo trwało aż osiem długich lat, ale zakończyło się totalną klęską kierownictwa koncernu Elf, niegdyś flagowego okrętu francuskiego sektora państwowego przemysłu. Sąd karny w Paryżu surowo ukarał trzydziestu prezesów, dyrektorów, partnerów, pośredników i wspólników koncernu – za malwersacje, nadużycia władzy, fałszowanie dokumentów i przywłaszczenie mienia – w tym za tworzenie lewej kasy na finansowanie „przedsięwzięć politycznych”. Wyrok dotyczy czynów popełnionych w latach 1989–1993, a najsurowiej – na 5 lat więzienia i 375 tys. euro grzywny – skazano Lo?ka Le Floch-Prigenta, prezesa Elf, niegdyś ukochane dziecko francuskich rządów, które powierzały mu wcześniej kierowanie głównymi przedsiębiorstwami sektora publicznego: Rhone–Poulenc (chemia), Gaz de France, SNCF (koleje państwowe). Le Floch-Prigent, który przez lata wszystkiego się wypierał, przyznał w końcu, iż odnosił osobiste korzyści z wadliwego mechanizmu, który tłumaczył swoją „chorobą wielkości”. Ponadto skazani mają zapłacić 180 mln euro odszkodowania grupie TotalFinaElf, bo taką nazwę po zmianach i połączeniach nosi dziś firma. Elf, założony 40 lat temu, był pomysłem gen. de Gaulle’a, który chciał zapewnić Francji niezależność energetyczną. Koncern zbudował swą pozycję na operacjach naftowych i finansowych z Afryką. Prezesów koncernu mianował prezydent.

Polityka 47.2003 (2428) z dnia 22.11.2003; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 15
Reklama