Archiwum Polityki

Picie męskie, damskie i elitarne

Według statystyk GUS, Polak statystyczny (jeśli liczyć wszystkich łącznie z niemowlakami i abstynentami) wydaje prawie trzy procent swoich przychodów na papierosy i alkohol.

Różnorodność dostępnych na rynku trunków wpłynęła znacząco na gust wódczanego dotąd rodaka.

85 proc. ankietowanych przez Claritas Polska (firma zajmująca się badaniem preferencji konsumenckich) pije przede wszystkim piwo. 70 proc. wybiera różne wódki. 50 proc. lubi również wino i wermuty.

Wódkę kupują zwłaszcza mężczyźni, najczęściej ci najubożsi, z gospodarstw o całkowitym dochodzie niższym niż 1600 zł. W wysokoprocentowym alkoholu gustują pracownicy fizyczni (26 proc. pijących wódkę), ale także emeryci (14 proc).

Jeśli kobiety miałyby wybrać mocny alkohol, wskazałyby Beherovkę oraz likiery. Mężczyźni – wyborową.

Najwięcej mocnego alkoholu kupuje się w woj. świętokrzyskim (75 proc. mieszkańców), a najmniej w warmińsko-mazurskim (69 proc.).

Najbardziej demokratycznym alkoholem jest piwo. Piją je i robotnicy, i kobiety, chociaż zauważalna jest tendencja, że gustują w nim szczególnie osoby przed 35 rokiem życia.

Do whisky przyznaje się 11 proc. społeczeństwa. Co trzecia z tych osób jest w wieku między 25 a 34 rokiem życia.

Koniak i gin wybierany jest przez mieszkańców wielkich miast (10 proc. Polaków).

Większość używa napojów tych w celach łagodnie relaksacyjnych (słuchając muzyki, rozwiązując krzyżówki, czytając lekkie książki).

Według przygniatającej większości badanych przyjmowanie alkoholu ma w Polsce znaczenie rytualne.

Koniak i whisky stosuje się więc po pracy w celach wypoczynkowych, wino do obiadu, szampan dla uczczenia sukcesu, a wódką zalewa się żale.

Polityka 49.2003 (2430) z dnia 06.12.2003; Społeczeństwo; s. 84
Reklama