Renomowany brytyjski „Lancet” nie zdecydował się opublikować tych badań, nie podając powodu. Grupa uczonych z Afryki Południowej i Francji pracowała wśród 3 tys. mężczyzn w wieku od 18 do 24 lat mieszkających w południowoafrykańskim osiedlu Orange Farm. Połowa poddała się dobrowolnie obrzezaniu, druga połowa – nieobrzezana – służyła jako grupa kontrolna. Badaniami kierował przez 21 miesięcy dr Bertrand Auvert z Krajowego Instytutu Zdrowa i Badań Medycznych. Wyniki okazały się sensacyjnie: obrzezanie zmniejszało o 70 proc. ryzyko zarażenia się wirusem HIV przez seks z nosicielką. Dziennik „Wall Street Journal”, który opublikował tę informację, podaje, że podobny wniosek wynika z 30 innych badań. Nie wiadomo jednak, na czym dokładnie miałby polegać ochronny efekt obrzezania. Badacze z pewnością nie ustaną w wysiłkach, aby taki związek uzasadnić.
Polityka
28.2005
(2512) z dnia 16.07.2005;
Kultura;
s. 14
Reklama