Donald Tusk
przewodniczący PO, o politykach:
„–...Nie można, kandydując na urząd prezydenta, zacząć nagle mówić o sobie jak o postaci pomnikowej. Ludzie widzą wśród polityków wielki brak szczerości i to jest jeden z powodów kryzysu zaufania Polaków do polityki jako takiej. Ludzie widzą, że politycy co innego mówią, a co innego robią. Chciałbym, żeby do naszego życia publicznego wróciła zdolność mówienia prawdy o sobie. Ja przyznaję się do swoich słabości, ale nie sądzę, by któraś z nich mogła mnie dyskwalifikować jako kandydata na prezydenta. (...) Poza tym, kiedy słyszę od moich konkurentów politycznych, że nigdy w życiu nie kopnęli piłki, że nigdy nie bili się o dziewczynę, że bardziej niż własna rodzina interesuje ich polityka, to nie mam do nich zaufania. Ci, którzy aspirują do najwyższych urzędów, powinni być także normalnymi ludźmi”.
(W rozmowie z Wojciechem Harpulą, „Gazeta Krakowska”, 1 VII)
Roman Kluska
były prezes Optimusa, o polskim prawie:
„–...Myślę, że dziś jesteśmy w tak przełomowym momencie, że gdybyśmy do końca poznali obowiązujące w Polsce przepisy, to okazałoby się, że każdy z nas jest wielokrotnym przestępcą, tylko niezdaje sobie z tego sprawy”.
(W rozmowie z Wojciechem Sibilskim, „Głos Szczeciński”, 24 VI)
Gustaw Holoubek
aktor i kibic, o sportowych widowiskach:
„– Czym należy tłumaczyć tyle aktorstwa w futbolu? Myślę na przykład o wyszukanym okazywaniu radości po zdobyciu bramki.
– To są żałosne widowiska. Zgadzam się w całej rozciągłości z Tadeuszem Konwickim, który nie może już patrzeć na tych zawodników, którzy po strzeleniu gola całują się w usta.