Archiwum Polityki

Biznes się kaja

Kto chce w wielkim biznesie iść z duchem czasu, to – jeśli nabroił – powinien się publicznie kajać i to nie zdawkowo, ale szczerze i z oddaniem. Na zdjęciu dwaj bossowie jednego z największych banków świata: Charles Prince, naczelny dyrektor zarządu Citigroup, oraz Douglas Petersen, dyrektor zarządu Citibank Japan. Obaj publicznie przepraszają Zarząd Operacji Finansowych w Tokio za błędy i uchybienia wewnętrznego systemu kontroli finansowej w swojej korporacji. Nie znaczy to jeszcze, że przeprosiny wystarczą i władze nie wdrożą sprawy karnej. Ten niespotykany gest kapitanów biznesu zbiegł się z podsumowaniem dwuletniej działalności amerykańskiej grupy specjalnej, powołanej przez prezydenta USA do zwalczania korupcji i nieuczciwości w biznesie w ogóle. Przez dwa lata skazano ponad 500 biznesmenów, a 900 ciągle zasiada na ławie oskarżonych. Wśród nich najgłośniejsze przypadki to Kenneth L. Lay, były szef koncernu Enron, i Bernard J. Ebbers, były szef WorldCom.

Polityka 45.2004 (2477) z dnia 06.11.2004; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 16
Reklama