Archiwum Polityki

PSL się otwiera

W pierwszej połowie listopada ma zapaść decyzja w sprawie zjednoczenia Polskiego Stronnictwa Ludowego z SKL, Partią Centrum prof. Zbigniewa Religi i ZChN. Tak ustalili ludowcy w czasie VIII Kongresu partii 23 października. Ewentualnych zmian na scenie politycznej możemy się spodziewać wiosną na kongresie nadzwyczajnym PSL. – Otwieranie się na nowe chadeckie środowiska to droga, którą idą partie ludowe na zachodzie Europy. My też musimy nią pójść, choć pewnie nie będzie to łatwe – tłumaczy wiceprezes Zbigniew Kuźmiuk.

Członkowie PSL, zarówno liderzy jak i szeregowi działacze, są jednak dalecy od entuzjazmu wobec tego pomysłu. Zdaniem Janusza Piechocińskiego ryzykowne jest łączenie się z SKL Artura Balazsa, które de facto politycznie nie istnieje, a i trwałość zawieranych przez nie do tej pory związków nie napełnia optymizmem. Ostrożnością powinny też napawać wahania prof. Religi, który odżegnał się od planów połączenia na dzień przed kongresem, by w jego trakcie restytuować zerwane zaręczyny.

W partii można jednak usłyszeć, że plany na wspólne życie są kwestią drugoplanową. Chodzi raczej o wykorzystanie potencjału partyjek centrowych w czasie wyborów i utrzymanie swoich ludzi w strukturach samorządowych – zwłaszcza w zachodniej i północnej Polsce, gdzie notowania ludowców zbliżają się do zera. Tyle że połączenie może spowodować wzrost, ale i spadek popularności partii, która podźwignęła się nieco w sondażach, lecz ledwo się utrzymuje nad progiem wyborczym.

Polityka 44.2004 (2476) z dnia 30.10.2004; Ludzie i wydarzenia; s. 14
Reklama