Archiwum Polityki

Iracka placówka

Wraz z irackim prezydentem składającym wizytę w Polsce do Warszawy przybył nowy ambasador Iraku dr Walid Hamid Shiltagh. Chce zabiegać o jak najlepsze warunki dla polskich firm, które uczestniczą w odbudowie Iraku.

Shiltagh pokieruje placówką, w której przed wojną z reżimem Husajna pracowało kilkunastu dyplomatów – obecnie personel dyplomatyczny liczy tylko trzy osoby.

Nowy ambasador w młodości uprawiał zapasy i kilkakrotnie zdobywał tytuły mistrza kraju. Dzięki świetnym wynikom sportowym dostał się na wychowanie fizyczne, jednak po pół roku został wydalony z uczelni, gdyż nie chciał należeć do rządzącej partii BAAS. Wyjechał do Związku Radzieckiego i rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie w Moskwie, na którym obronił doktorat z prawa międzynarodowego. W latach 80. był członkiem antysaddamowskiej opozycji i został jednym z przywódców partyzantki kurdyjskiej na północy Iraku. Następnie mieszkał w Kuwejcie, gdzie pracował jako radca prawny, a w trakcie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej uciekł do Szwecji. Po obaleniu Husajna wrócił do Iraku, by zająć się prawami człowieka.

Walid Hamid Shiltagh ma liczne związki z Polską. Mieszkał przez pewien czas w Łodzi, gdzie jego żona studiowała medycynę i urodziła się ich córka. Jeden z braci dyplomaty jest żonaty z Polką. Shiltagh ma czworo dzieci: córki urodziły się w Polsce i w Kuwejcie, a synowie w Szwecji, gdzie nadal mieszka rodzina ambasadora. Iracki dyplomata nie uprawia już zapasów – jego ulubionym zajęciem jest wędkowanie.

(Wywiad z prezydentem Iraku patrz s. 60)

Polityka 39.2004 (2471) z dnia 25.09.2004; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 16
Reklama