Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Głosy i glosy

Biesłan to 11 września Europy.
Baronowa Emma Nicholson
deputowana Parlamentu Europejskiego z ramienia brytyjskiej partii liberalno-demokratycznej
Baronowa, udzielając z Brukseli wywiadu telewizji BBC, wyciągnęła z dramatu biesłańskiego radykalne wnioski polityczne: Rosję nazwała członkiem NATO i wezwała do konsolidacji Europy wokół prezydenta Putina. Baronowa słynie z mocnych wypowiedzi, niekoniecznie do rzeczy. Dwa lata temu musiała przepraszać lorda Archera za to, że nazwała go złodziejem pieniędzy publicznych.

&nbs;

T

errorystom chodziło o to, żeby doszło do wybuchu na całym północnym Kaukazie.
Władimir Putin
prezydent Rosji
Rozpoczęła się licytacja interpretacji tragedii w Biesłanie. Kremlowi zależy, by świat widział w niej bezpośrednią interwencję terrorystycznej międzynarodówki w sprawy Rosji. To dlatego Putin nie wymienia nawet słowa Czeczenia w przemówieniach publicznych, a jego doradca od spraw Kaukazu Asłanbek Asłachanow, sam Czeczen, podkreśla, że terroryści w Biesłanie, którzy z nim kontaktowali się telefonicznie, nie mówili po czeczeńsku, lecz po rosyjsku z kaukaskim akcentem. Ale przemilczaniem słowa Czeczenia nie rozwiąże się ani sprawy czeczeńskiej, ani kaukaskiej, bo są one z sobą splecione śmiertelnym węzłem.

&nbs;

D

la równowagi potrzebujemy młodej kobiety wiceprezydenta.
Sean Combs, P. Diddy
muzyk i producent amerykański
Gwiazdor hip-hopu tak odpowiedział na pytanie nowojorskiej bulwarówki o to, kogo wziąłby sobie na kandydata na wiceprezydenta USA, gdyby sam kiedyś startował do prezydentury. Kontekst niepoważny, ale muzyk dotknął sprawy wcale nie rozrywkowej.

Polityka 38.2004 (2470) z dnia 18.09.2004; Świat; s. 44
Reklama