Zdrowa dieta daje nadzieję na spowolnienie rozwoju miażdżycy. W wielu wypadkach brak jednak żelaznych dowodów na potwierdzenie hipotezy, że ten czy inny produkt pomaga. Ze spokojem możemy natomiast zastosować się do poniższych zaleceń, bo to ogólnie polepszy nasze zdrowie. Jedzmy więc produkty zawierające:
Antyoksydanty
(witamina C, E, betakaroten) – mają właściwości przeciwutleniające. Witamina C obficie występuje w cytrusach, melonach, jagodach, zielonych warzywach. Witamina E – w olejach roślinnych, orzechach, awokado, pełnych ziarnach.
Flawonoidy
(aronia, żurawiny, brokuły, seler, czarna herbata, czerwone wino) – mają właściwości przeciwutleniające, ale również uszczelniają naczynia krwionośne, działają przeciwzapalnie i hamują tworzenie zakrzepów.
Kwasy tłuszczowe omega-3
(ryby morskie: łosoś, halibut, makrela, śledź) – poprawiają funkcje śródbłonka, prawdopodobnie przeciwdziałają także zaburzeniom rytmu serca.
Kwas foliowy
(szpinak, fasola, jajka, sok pomarańczowy) – obniża stężenie homocysteiny, której nadmiar uszkadza śródbłonek naczyń i przyspiesza tworzenie zakrzepów.
L-argininę
(orzechy, ryż, kakao, winogrona, kukurydza) – ma właściwości przeciwutleniające, poprawia funkcje śródbłonka.
Etanol
(napoje alkoholowe) – zwiększa stężenie ochronnego cholesterolu HDL i zmniejsza ilość złego cholesterolu LDL, hamuje tworzenie zakrzepów, rozszerza naczynia. Nie należy przesadzać z ilością wypijanego alkoholu: korzystne działanie obserwuje się przy codziennym spożyciu 30–80 ml wódki (kieliszek), 100–250 ml wina (lampka) i 300–700 ml piwa (kufel). Stanowczo nie dotyczy to osób z podwyższonymi wartościami trójglicerydów, które powinny wystrzegać się alkoholu.