Archiwum Polityki

Nie zbierałem haków

Zawarte w publikacji „Grupa trzymająca haki” [POLITYKA 32] informacje na temat teczki o kryptonimie „Kotwica” nie są prawdziwe. (....) Nie jest prawdą, abym kiedykolwiek zajmował się „zbieraniem haków” na inne osoby lub bym uczestniczył w spotkaniach grupy osób zajmującej się takim procederem. (...)

Nie jest prawdą, abym w jakimkolwiek stopniu ponosił odpowiedzialność za nieprawidłowości zaistniałe w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska w Łodzi. (...) To za mojej kadencji jako zastępcy szefa ABW Delegatura Agencji w Łodzi doprowadziła do zatrzymania i aresztowania osób winnych działań przestępczych.

Nie polegają na prawdzie zarzuty formułowane pod adresem mojej żony dotyczące sprzedaży udziałów spółki Gaz-Region przez WFOŚ. Moja małżonka zasiadała w radzie nadzorczej spółki, natomiast decyzja o sprzedaży udziałów została podjęta przez właściciela, czyli WFOŚ, bez informowania rady nadzorczej spółki o cenie sprzedaży i osobie kupującego.

Nie odpowiadają prawdzie zawarte w publikacji insynuacje o rzekomym moim wpływie na zlecenie przez szpital w Tuszynie usług pralniczych spółce Ekologia. Nie jest prawdą, aby moja żona oraz mój syn mieli cokolwiek wspólnego z prowadzeniem prywatnego szpitala i działalnością prowadzącej go spółki S-1. Nie jest prawdą, że ABW, posiadając wiedzę o nieprawidłowościach w Ministerstwie Zdrowia, przez okres kilku miesięcy nie podejmowała żadnych czynności przeciwdziałających działaniom przestępczym. Nie jest prawdą, aby Agencja Promocji Wiedzy Prus zajmowała się instalowaniem systemów bezpieczeństwa i aby wykonywała czynności windykacyjne na rzecz Banku Przemysłowego.

Paweł Pruszyński

 

Od autorki:

Były wiceszef ABW uczestniczył w spotkaniach grupy, która według Wiesława Kaczmarka miała zbierać haki na politycznych przeciwników ówczesnego premiera Leszka Millera (ich świadkiem była posłanka Elżbieta Radziszewska), ale przekonuje, że on haków nie zbierał, mimo że to właśnie on miał największy spośród wszystkich zaufanych Millera dostęp do informacji, które mogły okazać się cenne dla „hakowców”.

Polityka 38.2004 (2470) z dnia 18.09.2004; Listy; s. 105
Reklama