Żeby zahamować lawinowy import gruchotów, fiskus chce zamienić akcyzę na samochody na inny rodzaj podatku. W grę wchodzą dwa warianty: opłata rejestracyjna (której wysokość zależałaby od pojemności silnika) lub tzw. ekologiczna. Ta ostatnia premiowałaby auta najmniej zanieczyszczające środowisko, a więc – nowe i wysokiej klasy. Za nią wypowiadają się więc producenci samochodów.
Polityka
36.2004
(2468) z dnia 04.09.2004;
Gospodarka;
s. 38