Archiwum Polityki

Leczenie za pieniądze

Jesteśmy mocno przywiązani do publicznej służby zdrowia, mimo dyskomfortu w postaci przepełnionych przychodni, wymęczonych lekarzy i ogólnej niepewności jutra. Coraz silniej jednak daje o sobie znać zniecierpliwienie oraz znużenie, związane z niskim poziomem jej usług.

Ponad 10 mln Polaków chciałoby się leczyć prywatnie, a nie publicznie – wynika z badania przeprowadzonego przez TNS OBOP. Chętnie przeznaczyliby na to część lub całość pieniędzy płaconych obecnie na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne.

Jedna trzecia (32 proc.) badanych deklaruje, że składki powinny wpływać częściowo na publiczne, częściowo na prywatne usługi, 5 proc. w ogóle zrezygnowałoby z państwowych lecznic. Prawie połowa jednak (49 proc.) nie zmieniłaby niczego.

Do prywatnej, płatnej służby zdrowia nie mamy jeszcze zaufania.

Większość Polaków nigdy nie korzystała z płatnych usług medycznych – wynika z kolejnego badania przeprowadzonego przez ten sam ośrodek.

Mimo iż istniejący w Polsce rynek płatnych usług medycznych objął, jak dotąd, już ponad 11 mln użytkowników, wciąż aż 59 proc. osób nigdy nie miało z nim do czynienia.

Głównymi przyczynami takiego stanu rzeczy, wskazywanymi przez respondentów, są: dobry stan zdrowia (50 proc.), a więc brak potrzeby korzystania z takich usług, zbyt wysokie ceny (30 proc.) oraz fakt, że potrzebne usługi są dostępne nieodpłatnie (29 proc.).

Dla części badanych osób główną przeszkodą był brak w pobliżu miejsca zamieszkania firm świadczących płatne usługi medyczne.

Wśród korzystających z płatnej służby zdrowia (37 proc.) więcej jest kobiet niż mężczyzn, przeważają też osoby aktywne zawodowo, lepiej wykształcone i z wyższymi dochodami.

Polityka 36.2004 (2468) z dnia 04.09.2004; Społeczeństwo; s. 72
Reklama