Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Marek Borowski, lider Socjaldemokracji Polskiej, odpowiadając na apel „Życia Warszawy” oddał krew i to już po raz drugi. Widząc zaś fotoreporterów, zażartował: „Tylko proszę nie fotografować kartki z moimi wynikami, bo rozliczą mnie z liczby czerwonych krwinek”.

Na Lubelszczyźnie trwa walka o posady między SLD a „borówkami” z SDPL – donosi „Gazeta Wyborcza”, cytując szczerą wypowiedź anonimowego działacza tamtejszej lewicy: „Sojuszowi to nie jest lekko panować nad emocjami. Gdy na regionalnym festynie ktoś z SLD siądzie koło Sierakowskiej, zaraz słyszy: Gdzie ty k..., siadasz?”. „Słyszałam o tym” – przyznaje Sierakowska, obecnie w SDPL.

Czytelniczka „Super Expressu” o rozrzutnym Sejmie: „Macie rację – rozbestwili się nasi władcy niemiłosiernie. Patrzę w telewizor i co widzę – popijają sobie w Sejmie wodę perrier po 5–6 zł buteleczka. Jakby naszej, pięć razy tańszej, nie mogli wypić. Bijcie w nich jak w bęben”.

Czytelnik „Trybuny” radzi prezesowi Dworakowi: „Jest prosty sposób na zasilenie TVP w gotówkę. W związku z planowaną mszą w niedziele w I Programie proponuję nadawać je każdego dnia rano i wieczorem i uruchomić infolinię – jako tacę. Każde połączenie 3 zł”.

W tygodniku „Nasza Polska” trwa nagonka na Lecha Wałęsę. Najpierw wypowiedziała się Anna Walentynowicz, teraz głos zabierają czytelnicy. Np. Andrzej Latour z Warszawy: „...obecnie pożądane byłoby przeprowadzenie dowodu prawdy w sprawie dowiezienia Lecha Wałęsy do stoczni w dniach strajku sierpniowego od strony zatoki.

Polityka 36.2004 (2468) z dnia 04.09.2004; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama