W Birmingham, gdzie mieszka największa społeczność muzułmańska, niebawem rozpocznie działalność pierwszy w Wielkiej Brytanii rodzimy muzułmański bank. Islamic Bank of Britain będzie świadczyć usługi zgodnie z islamskim prawem. Oznacza to, na przykład, że nie może pożyczać pieniędzy na procent. Jeżeli klient chciałby kupić komputer, wówczas bank zrobi to w jego imieniu, a następnie odsprzeda mu po ustalonej cenie – albo na zasadzie leasingu, albo pobierając opłatę za wypożyczenie aż do momentu całkowitej spłaty wartości komputera. Bank liczy na środki z całego świata islamu, szacowane na 500 mld dol., wycofywane z angloamerykańskich instytucji finansowych w obawie, że zostaną tam zamrożone z powodów politycznych. Islamski bank będzie też, rzecz jasna, inwestować pieniądze swoich klientów, ale zgodnie z szariatem nie będzie mógł wspierać biznesów związanych z alkoholem, tytoniem czy pornografią. Kapitał zakładowy 14 mln funtów bank otrzymał od inwestorów z krajów Zatoki Perskiej i od brytyjskich muzułmanów.