Archiwum Polityki

Mirosław Bałka, rzeźbiarz, laureat Paszportu „Polityki”:

Praca, praca, praca. Kilka dni temu moją pracownię opuściły dzieła, które będą pokazywane na indywidualnej wystawie „Bon voyage” w Muzeum Sztuki Współczesnej w Strasburgu. To grupa trzech rzeźb i projekcja wideo skoncentrowane na problemie kondycji człowieka w sytuacji opresji i zagrożenia. Nawiązuję w niej zarówno do tragicznej symboliki Majdanka jak i współczesnego powstawania i obiegu tzw. bad news, czyli złych wiadomości. Otwarcie wystawy 9 grudnia.

Ważnym wydarzeniem jest udział w wystawie dedykowanej nieżyjącemu już artyście, a memu przyjacielowi Andrzejowi Szewczykowi. Wystawa „Niosę przed sobą lustro” jest ciągle do obejrzenia w Galerii Szarej w Cieszynie. A w Zachęcie na wystawie „Warszawa/Moskwa” świeci „Korytarz dwóch słońc”. Istotna rzeźba.

Po Strasburgu 14 grudnia w Poznaniu na Mostowej wernisaż wystawy „Kiki’s”, którą organizuję wraz z moimi studentami. Od ubiegłego roku prowadzę gościnnie zajęcia na ASP w Poznaniu. Działamy w Pracowni Transplantacji Rzeźby na Wydziale Edukacji Artystycznej. Praca ze studentami zajmuje mi coraz więcej czasu, ale sprawia również coraz więcej radości. Fajnie jest wymieniać doświadczenie i poglądy z młodymi ludźmi w ramach uczelni otwartej na niekonwencjonalne postawy twórcze. A przyszły rok to realizacja dużego projektu dla University of California w San Francisco, udział w Biennale w Wenecji (część międzynarodowa) i ważne wystawy w Muzeum Sztuki Współczesnej w Osace, Muzeum Freuda w Londynie i Galerii Arsenał w Białymstoku.

Polityka 50.2004 (2482) z dnia 11.12.2004; Kultura; s. 69
Reklama