Ekspozycja otwarta w stołecznym Centrum Sztuki Współczesnej. To właściwie sześć odrębnych miniwystaw znanych artystów młodego i średniego pokolenia, którzy od dawna i w oryginalny sposób podejmują w swej działalności kwestię kondycji twórcy we współczesnym świecie: grupy Azorro, Cezarego Bodzianowskiego, Andrzeja Czerneckiego, Oskara Dawickiego i Grzegorza Sztwiertni. Każdy przedstawia własną wizję losów artysty w czasach marnych, a jedynym, co może ich łączy, to programowy antyheroizm, dystans wobec idei posłannictwa, skłonność do odbrązawiania pomnika, na którym kiedyś umieszczono twórców. Wystawa w CSW jest drugim z kolei elementem szerszego i bardzo ambitnego projektu zatytułowanego „W samym centrum uwagi”. Pomyślany na cały sezon cykl ośmiu wystaw ma – jak deklaruje jego pomysłodawca i kurator Jarosław Suchan – „ukazać potencjał polskiej sceny artystycznej, diagnozować aktualny stan polskiej sztuki i podpowiadać nowe sposoby interpretacji”. Jeszcze do końca grudnia, równolegle z najnowszą wystawą, czynna będzie pierwsza odsłona, przybliżająca fenomen Kowalni, czyli pracowni rzeźby stołecznej ASP, z której wyszli m.in. Katarzyna Kozyra, Paweł Althamer i Artur Żmijewski. Zaś w styczniu kolejny – tym razem malarski – fragment tej układanki sztuki.
W samym centrum uwagi
, część II, Zamek Ujazdowski, wystawa czynna do 8.01.2006