Szykują się zmiany w stoczniach. Kontrolowana obecnie przez państwo Stocznia Gdynia chce pozbyć się Stoczni Gdańskiej, a jednocześnie szuka zagranicznego inwestora. W grę wchodzą Ray Car Carriers i Mediterranean Shipping Co., duże spółki armatorskie. Z kolei Stocznię Gdańską, która dziś pracuje na jedną trzecią mocy, najpierw miałoby przejąć Ministerstwo Skarbu, a potem inny, prywatny inwestor. W ten sposób nikną plany budowy w Polsce holdingu stoczniowego. Same stocznie na razie pewnie ocaleją, bo w świecie ceny statków rosną.
Polityka
48.2005
(2532) z dnia 03.12.2005;
Gospodarka;
s. 38