Przy udanych projektach podobno nie powinno się majstrować. W marcu tego roku taką, zakończoną sporym sukcesem, imprezą był Warszawski Festiwal Fotografii Artystycznej. A jednak, zachęceni owymi efektami, jego organizatorzy postanowili pomysł zmienić i rozszerzyć. W nowej formule, namaszczonej honorowym patronatem Lecha Kaczyńskiego, mamy więc już do czynienia z I Warszawskim Biennale Sztuki Mediów, a obok zdjęć prezentowane będą też: video-art, netart, filmy i instalacje. Program składa się z trzech części. Pierwsza to konkurs fotograficzny dla studentów szkół artystycznych i fotograficznych całej Europy. Druga to wystawy indywidualne najwybitniejszych wykładowców sztuki mediów w Polsce (m.in. Józefa Robakowskiego czy Zbigniewa Tomaszczuka). I wreszcie program towarzyszący, na który składają się ekspozycje klasyków rodzimej fotografii. W tym nurcie szczególnie ciekawie zapowiada się wystawa „Gest plastyczny w fotografii (m.in. prace Zbigniewa Dłubaka, Karola Hillera, Zygmunta Rytki), a także pokaz fragmentu zbiorów z największej w Polsce prywatnej kolekcji fotografii braci Bieńkowskich. Przygotowano też liczne prezentacje w przestrzeni miejskiej: na billboardach, telebimach, standach, a nawet w Internecie. Zaplanowano obszerny dwujęzyczny katalog oraz przeniesienie wystaw do innych miast Polski, a nawet Europy. Czy ta rozszerzona formuła zaciekawi warszawiaków? W każdym razie będą mieli w czym wybierać.
I Warszawskie Biennale Sztuki Mediów,
1.12.2005–1.01.2006. W przedsięwzięciu bierze udział kilkanaście stołecznych galerii.