Archiwum Polityki

Europejski parasol

Komisja prawa Parlamentu Europejskiego, zajmująca się m.in. przywilejami deputowanych, bada obecnie dwie polskie sprawy o tzw. obronę immunitetu. Poprosili o nią eurodeputowany Witold Tomczak, który ma proces o znieważenie policjantów z Ostrowa Wielkopolskiego (w 1999 r. zatrzymali posła jadącego ulicą pod prąd, a ten miał wyzwać ich od ch... i gestapowców), oraz były poseł obserwator w PE Andrzej Pęczak, który od roku siedzi w areszcie z zarzutem m.in. o przyjęcie łapówki od lobbysty Marka D.

Wcześniej na euroimmunitet próbował się powoływać Bogusław Rogalski, któremu przedsiębiorcy z Dobrego Miasta wytoczyli proces o pomówienie. Rogalskiemu przez rok udawało się blokować proces, ale w końcu olsztyński sąd uznał, że w sprawach z oskarżenia prywatnego immunitet posła nie chroni.

Eurodeputowani na terenie swojego państwa korzystają z identycznego immunitetu co krajowi parlamentarzyści. Na terytorium innego państwa europoseł może liczyć na ochronę w sprawach mających związek z wykonywaniem mandatu, ale nie wtedy, gdy jest podejrzewany o przestępstwo pospolite.

Polityka 47.2005 (2531) z dnia 26.11.2005; Ludzie i wydarzenia; s. 15
Reklama