Być może referendum w sprawie przystąpienia Polski do UE będzie trwało dwa dni. Część opozycji jednak, zwłaszcza antyunijnej, obawia się, że nocna przerwa w głosowaniu może sprzyjać fałszerstwom. Dwudniowe głosowanie jednak nie jest czymś wyjątkowym i w krajach, gdzie się je przeprowadza, nie budzi zastrzeżeń. Na dwudniowe referendum zdecydowali się już Czesi i Słowacy. Tradycja dwudniowych wyborów jest tam długa.
Na Słowacji od 1993 r., czyli od momentu, kiedy stała się odrębnym państwem, wybory i referenda zawsze były dwudniowe.
Polityka
5.2003
(2386) z dnia 01.02.2003;
Ludzie i wydarzenia;
s. 12