W 30-lecie legalizacji aborcji w USA przez kraj przetoczyły się demonstracje jej zwolenników i przeciwników. Prezydent George Bush przemówił do manifestujących w Waszyngtonie obrońców życia przez telefon, zapewniając o swym moralnym poparciu dla ich sprawy. W 2000 r. dokonano w USA 1,3 mln aborcji (w 1990 – 1,6 mln); od ponad 20 lat występuje jednak ogólna tendencja spadkowa. Liczba aborcji rośnie natomiast wyraźnie wśród kobiet najuboższych. Problem aborcji jest politycznie polem minowym także dla partii prezydenta Busha, ponieważ zwolenników utrzymania legalnej aborcji jest w USA dwa razy więcej niż przeciwników, a wahający się mogą przerzucić głosy na demokratów.
Polityka
5.2003
(2386) z dnia 01.02.2003;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 15