Archiwum Polityki

Pióra precz od kanclerza

Kanclerz Gerhard Schröder uchodził za pieszczoszka mediów w stylu premiera Blaira i prezydenta Clintona. Od zeszłego roku sprawy mają się dużo gorzej. Najpierw kanclerz zezłościł się na media, że plotkują o jego rzekomo farbowanych włosach, a teraz o kryzysie w małżeństwie z czwartą żoną Doris. Na domiar złego, plotki podchwycił bulwarowy dziennik londyński i rzecz nabrała posmaku skandalu międzynarodowego. Sąd uznał racje adwokatów kanclerza i zakazał lokalnej gazecie publikacji materiału o życiu intymnym państwa Schröderów. Biografowie kanclerza martwią się, że Schröder traci poczucie humoru na tle kłopotów z bezrobociem i gospodarką pod jego rządami.

Polityka 5.2003 (2386) z dnia 01.02.2003; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 15
Reklama