Archiwum Polityki

Teatr przyjemny i nieprzyjemny

:-)

Najbardziej oryginalny krajowy przegląd teatralny odbywa się właśnie w Łodzi. Jest to 9 Ogólnopolski Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. (Nazwę pożyczono od Bernarda Shawa, który wydał swe dzieła zebrane w dwóch tomach: pierwszy zatytułował „Sztuki nieprzyjemne”, a drugi „Sztuki przyjemne”). Łódzcy teatromani mają okazję zobaczyć porządne, interesujące przedstawienia, które podobały się publiczności i krytykom. Pokazywano już m.in. „Testosteron” Andrzeja Saramonowicza (warszawski Teatr Montownia) oraz „Bambini di Praga” Bohumila Hrabala (Teatr Współczesny w Warszawie). Obydwa popularne spektakle są dziełem laureatki Paszportu „Polityki” Agnieszki Glińskiej. Inny laureat, Grzegorz Jarzyna, pokaże na zakończenie festiwalu (w dniach 27, 28 lutego) spektakl „4.48” Sarah Kane. Ponadto w repertuarze festiwalu znalazły się spektakle: „Matka Joanna od Aniołów” wg Jarosława Iwaszkiewicza, wyreżyserowana w opolskim Teatrze im. Kochanowskiego przez Marka Fiedora, „Samotny zachód” Martina McDonagha w reżyserii Eugeniusza Korina (Teatr Nowy w Poznaniu), „Niespodziewany koniec lata”, na podstawie Kabaretu Starszych Panów, w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza (Teatr Miejski w Gdyni). Gospodarz festiwalu, łódzki Teatr Powszechny, pokazał komedię „Pół żartem, pół sercem” Kena Ludwiga (reż. Marcin Sławiński), a Powszechny ze stolicy – „Kto się boi Virginii Wolf?” w gościnnej reżyserii łodzianina Władysława Pasikowskiego. Jak z powyższego zestawienia wynika, nazwa festiwalu jest adekwatna do jego zawartości.

(p)

:-) świetne
:-, dobre
:-' średnie
:-( złe

Polityka 5.2003 (2386) z dnia 01.02.2003; Kultura; s. 53
Reklama