Archiwum Polityki

Po „Orle” „Gawron”

Artykuł traktujący o planach rozwoju polskiej Marynarki Wojennej [Wojciech Łuczak „Krojenie marynarki”, POLITYKA 3] napisany jest z dużym znawstwem tematu i dostarcza ciekawych informacji o naszej flocie wojennej. Autor pisze o nowych okrętach, które mają wejść do służby. Nie rozumiem, dlaczego otrzymują one tak nieciekawe imiona/nazwy. Nowa korweta ma nazywać się „Gawron”. Mamy już „Górnika” i „Rolnika”. Jakże kontrastują te imiona z pięknymi nazwami przedwojennymi: „Orkanem”, „Błyskawicą” i „Gromem”. Ze złym imieniem trudno się identyfikować. Czyżby dowódcom MW do tego stopnia brakowało inwencji?

Łukasz Chimiak,

Gdynia

Polityka 5.2003 (2386) z dnia 01.02.2003; Listy; s. 89
Reklama