Archiwum Polityki

Coś z życia

I znowu musi
Lech Wałęsa potwierdził, że będzie kandydował w wyborach prezydenckich. Podczas spotkania z członkami Komisji Krajowej Solidarności w Gdańsku powiedział: „Będę kandydował nie licząc na zwycięstwo, oczywiście wolę zwyciężyć niż przegrać”. Odrzucił jednocześnie propozycję Mariana Krzaklewskiego, by wystartował w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Biorąc pod uwagę z jednej strony radykalizację nastrojów społecznych, z drugiej skłonność Polaków do głosowania przeciw, a nie za, Wałęsa będzie miał szansę.

Na wieki wieków enter

Na nietypowy pomysł wpadł proboszcz jednej z łódzkich parafii. Ksiądz Marek Izydorczyk postanowił transmitować msze przez Internet. Już wkrótce wierni z jego parafii wygrzewając się na karaibskich plażach z laptopem pod ręką będą mogli uczestniczyć w nabożeństwach na odległość. Już teraz ksiądz Izydorczyk wysyła wiernym „esemesy na niedzielę”, ale marzy, by pójść z duchem czasu jeszcze dalej. Dlaczego nie? Komunii co prawda z komputera nie można przyjąć, ale za to na tacę będzie można zapłacić kartą kredytową.

Lecznicze jaja

Intrygujący proces toczy się przed białostockim sądem. Ukraińska uzdrowicielka nacierała pacjentów kurzymi jajami i szeptała zaklęcia przekonując ich, że to pomaga na wszelkie dolegliwości. Według relacji niektórych świadków zabraniała jednocześnie wizyt u lekarza. Podczas jednej z takich kuracji jedna z jej pacjentek zmarła na raka. Według prokuratury Ukrainka wyłudzała pieniądze podając się za lekarza. Z kolei niektórzy świadkowie twierdzą, że ani nie podawała się za lekarkę, ani nie zabraniała jednoczesnego leczenia przy pomocy konwencjonalnej medycyny, ani nie brała pieniędzy (niektórzy twierdzą, że płacili tylko za jaja). Byli i tacy świadkowie, którzy twierdzą, że kuracja Ukrainki im pomogła.

Polityka 5.2003 (2386) z dnia 01.02.2003; Fusy plusy i minusy; s. 92
Reklama