Archiwum Polityki

Młodzi nie chcą na Bagdad

W sprawie irackiej polskie władze wyszły przed szereg. Popierając amerykańskie plany ataku na Irak, spotkały się z kontrą. Po raz pierwszy od lat polskie społeczeństwo w tak dobitny sposób wyraża dezaprobatę dla polityki zagranicznej państwa. Młodzi są jeszcze bardziej radykalni niż dorośli.

W badaniu CBOS 51 proc. Polaków sprzeciwia się wojnie z Irakiem w każdych okolicznościach, nawet gdyby udowodniono, że jest tam broń masowego rażenia. Blisko dwie trzecie obywateli, według sondażu OBOP, nie chce czynnego udziału Polski w ewentualnej wojnie z Irakiem, a tylko jedna czwarta akceptuje wysłanie żołnierzy w rejon konfliktu. Ale raczej na tyły. Jeśli już kogoś wysyłać, to może lekarzy – pokazują ostatnie sondaże. Na to zgodziłoby się 60 proc. respondentów, ale już tylko 40 proc. zaaprobowałoby korzystanie przez Amerykanów z baz w Polsce (temat baz USA w Polsce stał się nieoczekiwanie aktualny), a tylko 50 proc. – na przelot amerykańskich samolotów nad naszym krajem. Wewnętrzne badania przeprowadzone w polskim wojsku wykazały, że blisko 20 proc. żołnierzy i oficerów jest przeciwnych stacjonowaniu w Polsce sojuszniczych wojsk NATO.

Podczas wojny w Zatoce Perskiej, dwanaście lat temu, nie było problemu (ok. 60 proc. Polaków poparło działania USA). Mimo że nie byliśmy jeszcze w NATO, wizja złego Husajna i dobrych Amerykanów była klarowna (ok. 60 proc. Polaków popierało działania USA). Bombardowania Jugosławii sprzed kilku lat także, mimo falowania nastrojów, były dla nas do przyjęcia. W 1998 r. interwencję NATO uznawało za słuszną 51 proc. Polaków (przy 27 proc. przeciwników). Gorzej już było z akceptacją polskiego kontyngentu w Kosowie: w 1999 r. za opowiadało się 32 proc. respondentów, sprzeciwiało się 54 proc.

Podczas zeszłorocznej interwencji USA w Afganistanie dokładnie tyle samo Polaków (43 proc.) sprzyjało wysłaniu polskiego kontyngentu do Azji, co było temu przeciwnych. A teraz nagle wyraźny sprzeciw, nie tylko wobec udziału w wojnie irackiej, ale przede wszystkim – wobec samej idei tej wojny.

Zwłaszcza młode pokolenie Polaków, które dotąd wspierało międzynarodowe koalicje, dostrzegając w tym własne szanse, teraz nie chce ataku na Irak.

Polityka 6.2003 (2387) z dnia 08.02.2003; Temat tygodnia; s. 20
Reklama