Archiwum Polityki

Cytaty

Pasażer United Airlines lecący z Denver do Waszyngtonu przekazał taki oto komunikat pilota, jaki usłyszał tuż przed startem samolotu: „Dziękuję wam ludzie, że mimo wszystko zdecydowaliście się być tu z nami. Gdyby podczas lotu ktoś wstał z plastikowym nożem w ręku albo innym tego rodzaju przedmiotem i ogłosił, że to jest porwanie, powinniście natychmiast podnieść się z miejsc i zacząć w niego rzucać poduszkami, książkami, gazetami, okularami, butami, wszystkim co macie pod ręką i co powinno go wytrącić z równowagi. Najważniejsze jest, aby zarzucić mu koc na głowę, powalić na podłogę i tam go przytrzymać. Postaramy się wylądować na najbliższym lotnisku i tam zajmą się już nim. Pamiętajcie: on będzie działał sam albo będzie miał paru wspólników, a was jest dwustu. Na pewno dacie sobie z nimi radę. A teraz, skoro mamy stać się wspólną rodziną na te kilka godzin lotu, przedstawcie się swoim sąsiadom, powiedzcie kilka słów o sobie i poproście ich o to samo”.

Time, Nowy Jork

Polityka 40.2001 (2318) z dnia 06.10.2001; Cytaty; s. 14
Reklama