(...) Dziwnie odebrałem informację (POLITYKA 35), że aktywistów Obywatelskich Stowarzyszeń Uwłaszczeniowych pozwoliły wyselekcjonować zajęcia przeprowadzane przez prof. Adama Bielę na KUL. Ani ja, ani nikt z szerokiego grona naszego stowarzyszenia nie był bowiem tam szkolony. Przyznam jednak, że takowe szkolenie bezwzględnie popieram i będę zabiegał, by edukować lokalne środowisko, taki bowiem jest zapis w statutach stowarzyszeń uwłaszczeniowych.
Zaznaczyć pragnę, że prof. Adama Bielę podejmowaliśmy w Zgierzu w czerwcu br., gdzie spotkał się on z powiatową społecznością. Przyjechał pociągiem. W czasie kilkugodzinnego pobytu posilił się jedynie filiżanką herbaty. Wyjechał o godz. 22, również pociągiem (sam jeden). Pozostawił wiedzę z zakresu uwłaszczania się zasobami spółdzielni mieszkaniowych, której nie zechciała przekazać zobowiązana do tego telewizja publiczna. Zaproszeni na spotkanie dziennikarze oczywiście rutynowo zaproszenie zignorowali. (...)