Zgodnie z przewidywaniami Rada Polityki Pieniężnej w minionym tygodniu nie obniżyła podstawowych stóp procentowych. Nadal utrzymują się one w granicach 17–18,5 proc. Ogromna dziura budżetowa, skomplikowana sytuacja polityczna po wyborach i brak precyzyjnych informacji na temat polityki fiskalnej nowego rządu zniechęciły Radę do obniżki. Tymczasem amerykański Urząd Rezerwy Federalnej (FED) w trosce o podtrzymanie zamierającej koniunktury w Stanach Zjednoczonych ciął w tym roku stopy już 8 razy (w sumie o 3,5 proc.), a Europejski Bank Centralny obniżał je 3 razy (w sumie o 1 proc.). Na tym tle 4 obniżki – w sumie o 4,5 proc. – dokonane przez RPP nie wydają się imponujące. Polskie papiery wartościowe, zważywszy stosunkowo niski poziom inflacji, są ciągle jednymi z najlepiej oprocentowanych w Europie. Wysokie stopy pomagają zachować finansową równowagę i stabilność złotego, ale bardzo utrudniają powrót na ścieżkę szybszego wzrostu. Stąd coraz silniejsze ataki polityków na Radę. /pat/
Polityka
40.2001
(2318) z dnia 06.10.2001;
Gospodarka;
s. 62
Reklama