Minister Lech Kaczyński nazwał go z trybuny sejmowej wielokrotnym przestępcą. Pineiro zdenerwował się: – Przecież jestem niekarany! I skierował do sądu pozew przeciwko ministrowi. W tym samym czasie warszawska prokuratura poszukiwała go dwoma listami gończymi – krajowym i międzynarodowym. – To specjalna akcja, aby mnie zastraszyć – komentuje Pineiro. I dodaje, że zastraszyć się nie da, jak go zamkną, wszystko ujawni.
W sierpniu 2000 r. ukazała się książka, której autor – dziennikarz „Trybuny” – na okładce poinformował: „Opowieść świadka koronnego o tym, jak państwowe służby sekretne zapełniły czarną kasę wyborczą AWS dolarami FOZZ”. Ale ten opis treści jest tyleż sensacyjny co i bałamutny. Pineiro nie jest świadkiem koronnym, bo jako taki miałby zagwarantowaną bezkarność i ochronę. Jego opowieść nie dotyczy zapełniania czarnej kasy AWS – relacjonuje bowiem wydarzenia z początku lat 90.
Polityka
16.2001
(2294) z dnia 21.04.2001;
Kraj;
s. 23