Archiwum Polityki

Nyskie notowania

Prawybory w Nysie odbędą się w tym roku dwa razy. Najpierw w poświąteczny weekend (21–22 kwietnia), potem we wrześniu, na dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi. Będzie więc można sprawdzić, w jakim stopniu kampania wyborcza wpłynęła na preferencje wyborcze na przykładzie żywego, miejsko-gminnego organizmu.

Prawybory są przede wszystkim rodzajem politycznego festynu. Oto bowiem w jednym miejscu i czasie zbierają się wszystkie sztaby wyborcze, zjeżdżają wszyscy liderzy i prowadzą kampanię wyborczą, dyskutują także między sobą, a potem wyborcy idą do urn i wrzucają kartki. Ten rodzaj festynu już się w Polsce przyjął niezależnie od tego, że wyniki prawyborów w jakimś stopniu (choć w niewielkim) różnią się od wyników prawdziwych wyborów. Przypomnijmy więc, że w prawyborach prezydenckich Nysa oddała 53,6 proc. głosów na Aleksandra Kwaśniewskiego, który w dwa tygodnie później wygrał wybory w całym kraju z prawie identycznym wynikiem (53,9 proc.). Marian Krzaklewski był drugi z wynikiem 17,5, proc., podczas gdy w prawdziwych wyborach uzyskał dokładnie o 2 proc. głosów mniej, a Andrzej Olechowski był trzeci zbierając 15,7 proc. głosów mieszkańców miasta i gminy, podczas gdy w całej Polsce zebrał 17, 3 proc. głosów. Różnice były więc niewielkie, a drugie miejsce Krzaklewskiego spowodowane było niewątpliwie bardzo intensywną kampanią, jaką jego sztab przez dłuższy czas prowadził właśnie w Nysie.

Niezależnie od ostatecznej zamiany miejsc tych dwóch kandydatów nyskie prawybory dały zdecydowaną odpowiedź na jedno z kluczowych pytań tamtej kampanii – nie będzie drugiej tury.

Tak więc zabawa zabawą, ale sporo udało się dowiedzieć. Nysa rzeczywiście okazała się taką Polską w pigułce (tu zresztą od lat wyniki wyborów zbliżają się do ogólnokrajowych). Być może dlatego pierwsze w tym roku prawybory zostały z powagą potraktowane przez wszystkie ugrupowania polityczne. Wystartuje w nich 10 komitetów wyborczych, w tym komitety wszystkich liczących się ugrupowań: SLD wspólnie z UP, AWS, PO, PSL, UW, UPR, Samoobrona. W ostatnich tygodniach w Nysie i okolicy gościli liderzy głównych ugrupowań politycznych, bywało, że zjeżdżały całe ekipy, w mieście sprzedano wszystkie powierzchnie reklamowe.

Polityka 16.2001 (2294) z dnia 21.04.2001; Kraj; s. 30
Reklama