Polska Izba Turystyki jak co roku przed sezonem urlopowym apeluje o zrównanie warunków działania polskich i zagranicznych biur podróży. Rodzimym przedsiębiorstwom trudno jest konkurować, ponieważ uiszczają one 22 proc. VAT od całej kwoty, jaką turysta płaci za wycieczkę. Firmy zagraniczne płacą zaś podatek tylko od marży. Biura podróży, nawet te największe, zrezygnowały już z własnej oferty wyjazdów zagranicznych i sprzedają wycieczki TUI, Neckermana, Vinga czy innych zachodnich gigantów. Twierdzą jednak, że chociaż część ich klientów można by zatrzymać w kraju, gdyby VAT na turystykę krajową oraz kolonie dla dzieci był niższy. Pomogłoby to także w skuteczniejszej walce z bezrobociem, które jest największe na terenach najbardziej atrakcyjnych turystycznie: Warmii, Mazurach czy w okolicach Słupska i Koszalina.