Archiwum Polityki

Elektryzujący Elektrim

Trwa spore zamieszanie wokół jednej z największych spółek giełdowych – warszawskiego Elektrimu. Walka o wpływy i pozycję największego inwestora między Deutsche Telekom i francuskim Vivendi daleka jest od rozstrzygnięcia. Jednocześnie obecny zarząd, tuż przed zbliżającym się walnym zgromadzeniem akcjonariuszy, odzyskał wigor i zadziwia obserwatorów warszawskiego parkietu. Po nieoczekiwanym podpisaniu listu intencyjnego w sprawie sprzedaży Elektrimu Kable (ma go przejąć krakowska Tele-Fonika) holding pozbywa się także za 33 mln dolarów Portu Praskiego w Warszawie i kupuje 75 proc. akcji portalu internetowego Poland.com. Nie można wykluczyć, że w niedalekiej przyszłości Elektrim podzieli się na spółkę telekomunikacyjną i energetyczną. Brak rzetelnych informacji o planach firmy i rosnące zamieszanie wokół jej akcjonariatu sprawia, że kurs Elektrimu na giełdzie dostał drgawek, a inwestorzy nie wiedzą: kupować jego tanie jak barszcz akcje czy też może szykować się do totalnej wyprzedaży.

Polityka 15.2001 (2293) z dnia 14.04.2001; Gospodarka; s. 71
Reklama