Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Przyjechał Duży Mikołaj

Zakończyliśmy w towarzystwie ofiarodawców, przedstawicieli obdarowanych i dzieci tegoroczną akcję „Polityki”: Pomyśl o biedniejszych od siebie. Nie wiadomo, czego było więcej – prezentów czy wzruszeń.

„Zajechał samochód z przesyłką. Poprosiłam dziewczynkę, żeby wpuściła kuriera do domu, a pan, który przyjechał, śmieje się i bierze mnie przed dom, żebym zobaczyła przesyłkę. Jak zobaczyłam, nie dowierzałam własnym oczom, że to dla nas. Pan, który przywiózł przesyłkę, mówi do mnie: »niech się pani weźmie w garść i pomoże nam rozładować, to jest wszystko dla was«. Najstarszy syn aż się rozpłakał, ścisnął mnie i mówił: »Widzisz mamusiu, tak się martwiłaś, że nie masz dla nas Mikołaja, a tu przyjechał taki duży Mikołaj«”. W taki oto reporterski niemal sposób zrelacjonowała nam w swoim liście przyjazd do Rodzinnego Domu Dziecka w Pieckach darów, zebranych w akcji „Polityki”, jego dyrektorka Zofia Giers.

Akcję zorganizowaliśmy po raz drugi, a symboliczny worek, do którego firmy-darczyńcy wkładały swoje podarki, pięknie pękał w szwach. Prezenty zostały rozwiezione przez Servisco nawet w najdalsze rejony Polski. „Mieszkamy po upadłym PGR – napisała Józefa Krauz z woj. podkarpackiego w imieniu własnym i rodziny. – Jestem z mężem na rencie, która jest bardzo niska, mamy troje dzieci. Bardzo nam chorują i do tego czasu nie miały słodyczy, bo nie ma za co kupić, nawet nie miały Mikołaja. Z uciechy i wrażenia nie mogły całą noc spać”.

Listy, których otrzymaliśmy co najmniej kilkadziesiąt, zostały zaadresowane do „Polityki”, ale skierowane są do wszystkich, którzy uczestniczyli w naszej akcji. W nowej siedzibie redakcji stanęła niezwykła choinka, obok bombek zostały na niej powieszone nie tylko listy i kartki z podziękowaniami od tych, którzy dostali prezenty, ale także ich zdjęcia rodzinne, rysunki wykonane przez dzieci, ręcznie wykonane kartki.

16 stycznia 2002 r. spotkali się przy tej choince: darczyńcy (choć nie wszyscy mogli dojechać), przedstawiciele obdarowanych, dzieci i reprezentanci „Polityki”.

Polityka 4.2002 (2334) z dnia 26.01.2002; s. 32
Reklama