Po ataku
W pięć godzin po terrorystycznych atakach na Nowy Jork i Waszyngton, na nadzwyczajnym posiedzeniu zebrał się rząd z udziałem prezydenta. Aleksander Kwaśniewski w specjalnym oświadczeniu stwierdził, iż w pełni solidaryzuje się z narodem amerykańskim. Premier Jerzy Buzek wysłał do prezydenta USA list z wyrazami współczucia. • Powołano specjalny rządowy sztab antykryzysowy. BOR, policja i Straż Graniczna wzmocniły ochronę ważnych obiektów państwowych, placówek dyplomatycznych USA i Izraela oraz lotnisk i przejść granicznych. PLL LOT odwołały loty do USA i Kanady. MSZ uruchomiło specjalne telefony, gdzie gromadzone są informacje o losie Polaków poszkodowanych wskutek aktów terroru. • Minister obrony Bronisław Komorowski zapewnił, iż Polska wypełni swoje zobowiązania wynikające z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego i wspólnie z innymi państwami członkami NATO weźmie udział w ewentualnej akcji wojskowej przeciwko ośrodkom terrorystów. Podwyższono stopień gotowości w wybranych jednostkach przeciwlotniczych, saperskich, chemicznych i sił specjalnych. • Nie było paniki na warszawskiej giełdzie ani zwiększonego ruchu na stacjach benzynowych i obrotu w kantorach walut. • Flagi na gmachach publicznych przez trzy dni opuszczono do połowy masztów. Czołowi polscy politycy wpisali się do księgi kondolencyjnej. W wielu kościołach odprawiono msze żałobne. Przed ambasadą USA w Warszawie i konsulatem w Krakowie mieszkańcy tych miast spontanicznie złożyli setki wiązanek kwiatów i zapalili tysiące zniczy. • W piątek o godz. 12, podobnie jak w 15 krajach UE i krajach kandydujących, również w Polsce uczczono ofiary zamachów.