Archiwum Polityki

Subiektywny obiektyw

[bardzo dobre]

Praktyka dowodzi, że Polacy chętnie i masowo odwiedzają wystawy fotograficzne. Duże powodzenie wróżę też ekspozycji „Fotografia prasowa XX wieku” otwartej w stołecznej Zachęcie. Tym bardziej że w stosunku do osławionego World Press Photo posiada ona kilka niezaprzeczalnych atutów. Po pierwsze, nie epatuje lawiną zdjęć krwi, przemocy, śmierci, ludzkiego nieszczęścia. Proporcje są – jak to w prawdziwym życiu – bardziej wyważone. Trochę tu smutków i radości, są tragedie, ale i nie brak wyśmienitego sytuacyjnego humoru. Po drugie, widz może czuć się bardziej swojsko, bo sporo jest także naszej rodzimej fotografii prasowej. Pomysł jest bowiem oryginalny: zestawiono i pokazano obok siebie zdjęcia ze słynnej, liczącej ponad 40 mln klatek, kolekcji amerykańskiego Hulton Archive (gromadzi zbiory fotografii z całego świata), z najlepszymi fotografiami z naszego rodzimego „Super Expressu”, wykonanymi w ostatnich dziesięciu latach. Oczywiście, trudno mówić o równorzędności obu części, ale też nie mamy się czego wstydzić. Po trzecie wreszcie, dokonano bardzo starannego doboru zdjęć, unikając pokusy wieszania wszystkiego, co zasługuje na uwagę. Nie ma więc mowy o przesycie, o znużeniu. Wszystkim, którzy lubią rasową fotografię prasową, ta wystawa dostarczy niebanalnych wrażeń. (P.Sa.)

[bardzo dobre]
[dobre]
[średnie]
[złe]
Polityka 38.2001 (2316) z dnia 22.09.2001; Kultura; s. 44
Reklama